Reżyser Christopher Nolan krytykowany za kręcenie „Odysei” na spornym obszarze Sahary Zachodniej

Kolejny letni hit cenionego hollywoodzkiego reżysera Christophera Nolana trafi do kin dopiero 17 lipca 2026 r., ale już teraz wyznacza nowe trendy — i budzi kontrowersje.
Człowiek stojący za takimi hitami kasowymi jak „Oppenheimer” i „Incepcja” obecnie kręci kinową wersję epopei Homera, pt. „Odyseja” , z udziałem Matta Damona, Toma Hollanda, Anne Hathaway, Zendayi, Lupity Nyong'o i Charlize Theron.
Bilety na pokazy amerykańskiego filmu za 250 milionów dolarów w kinach IMAX 70 mm zostały wyprzedane już na początku tego miesiąca, na rok przed premierą. To pierwsza komercyjna produkcja nakręcona w całości kamerami IMAX.
Chociaż wszystkie te czynniki sprawiają, że film jest warty uwagi, Nolan i Odyseja są krytykowane za kręcenie scen na spornym terytorium Sahary Zachodniej. Maroko okupuje je od 50 lat i, według organizacji obrońców praw człowieka, tłumi tam wszelkie przejawy opozycji, ogranicza wolność prasy oraz uniemożliwia wjazd zagranicznym dziennikarzom i obserwatorom.
Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Sahary Zachodniej (FiSahara) wzywają Nolana i jego obsadę do zawieszenia produkcji na tym terytorium, argumentując, że Maroko poddaje ludność Sahary Zachodniej „brutalnym represjom” i normalizuje okupację tego, co często określa się mianem „ostatniej kolonii Afryki”.
„Jesteśmy przekonani, że gdyby Nolan i jego zespół zrozumieli w pełni konsekwencje kręcenia tak popularnego filmu na terytorium, którego rdzenna ludność, będąc pod okupacją, nie jest w stanie tworzyć własnych filmów o swoich historiach, byliby przerażeni” – czytamy w oświadczeniu FiSahara.
Jak wygląda krytyka filmowania w Saharze Zachodniej?FiSahara podaje, że marokańskie media donosiły, iż Nolan oraz gwiazdy Damon i Zendaya zostali zauważeni na początku tego miesiąca w mieście Dachla, położonym na południu wybrzeża.
Anglojęzyczna strona internetowa Hespress była jedną z osób, które poinformowały, że po zakończeniu zdjęć w Maroku produkcję przeniesiono do Sahary Zachodniej.
Dyrektor wykonawcza festiwalu Maria Carrión twierdzi, że kręcąc film na tym terenie, „być może nieświadomie i nieumyślnie” przyczyniają się do „represji wobec narodu Saharyjczyków przez Maroko”.

Amnesty International potępiła Maroko za „brutalne” rozpędzenie demonstracji aktywistek Sahary Zachodniej na początku 2024 r. i zniszczenie domów kilkunastu rodzin Sahary Zachodniej w kwietniu tego roku.
Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka poinformowało w 2024 r., że „wciąż otrzymuje zarzuty dotyczące naruszeń praw człowieka, w tym zastraszania, inwigilacji i dyskryminacji osób pochodzenia saharyjskiego, szczególnie w kontekście propagowania samostanowienia”.
Reporterzy bez Granic określili kiedyś okupowaną przez Maroko Saharę Zachodnią jako „prawdziwą czarną dziurę informacyjną, która stała się strefą zamkniętą dla dziennikarzy”.
Ani Nolan, ani studio Universal Pictures nie zareagowały publicznie na apele o przeniesienie produkcji.

Terytorium to rozciąga się na długości ponad 1100 kilometrów wzdłuż atlantyckiego wybrzeża północnej Afryki i jest wciśnięte między Maroko na północy, a Mauretanię na południu i w dużej części wschodu, z niewielkim pasem lądu na północnym wschodzie graniczącym z Algierią.
Maroko dokonało inwazji i anektowało Saharę Zachodnią, którą Organizacja Narodów Zjednoczonych określa jako „terytorium niesamodzielne”, po zakończeniu hiszpańskich rządów kolonialnych w 1975 r., co zapoczątkowało 16-letnią wojnę ze zmilitaryzowanym Frontem Polisario, który próbował ogłosić niepodległość Saharyjskiej Demokratycznej Republiki Arabskiej.
W latach 80. Maroko zbudowało wał z piasku o długości 2700 kilometrów, przecinając pustynię, aby zapobiec atakom Frontu Polisario i ograniczyć ruch niepodległościowy do niewielkiego, wschodniego skrawka terytorium. Obszar wokół wału jest silnie otoczony minami lądowymi.
Organizacja Narodów Zjednoczonych wynegocjowała zawieszenie broni w 1991 r., które obejmowało obietnicę przeprowadzenia referendum w sprawie samostanowienia Sahary Zachodniej, jednak mimo upływu ponad 40 lat, do tego zdarzenia nadal nie doszło.
Obecnie Sahara Zachodnia pozostaje słabo zaludniona, z szacunkowo 612 000 mieszkańców rozproszonych na obszarze 266 000 kilometrów kwadratowych. Jednak Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców szacuje, że w pięciu obozach dla uchodźców w Algierii żyje ponad 173 000 Saharyjczyków – jeden z nich nosi nazwę Dachla, od miasta, w którym podobno kręcono „Odyseję” .
Front Polisario ogłosił zakończenie zawieszenia broni z Marokiem w listopadzie 2020 r .

W kolejnym miesiącu Maroko podpisało pierwsze Porozumienia Abrahama, zawarte przez administrację Trumpa, normalizując stosunki z Izraelem pod warunkiem, że Stany Zjednoczone uznają suwerenność Maroka nad Saharą Zachodnią.
Izrael dokonał takiego samego uznania w 2023 r., natomiast Hiszpania , Francja , Wielka Brytania i ostatnio Portugalia poparły wniosek Maroka o uznanie tego terytorium za region autonomiczny pod swoją kontrolą.
Dlaczego kręcenie filmów zagranicznych jest problemem?Nolan, który kręcił sceny do Odysei również w Szkocji, Irlandii i Grecji, nie jest pierwszą osobą, która zabrała produkcję na Saharę Zachodnią.
Mówi się również, że sceny do drugiego sezonu serialu Amazon The Wheel of Time były kręcone w okolicach Dachli między lipcem 2021 a majem 2022 roku.
Podejmowane są próby zwabienia tam innych.
Strona internetowa firmy Emerge Film Solutions , która opisuje siebie jako „globalną sieć wyspecjalizowanych lokalnych producentów treści, montażystów i ekip filmowych”, określiła Saharę Zachodnią mianem „jednego z najbardziej odległych miejsc filmowych na świecie”.
FiSahara twierdzi jednak, że saharyjscy filmowcy nie potrafią nawet opowiadać własnych historii bez obawy przed represjami.
„Mieszkańcy Sahary, którzy próbują nakręcić filmy o swoim życiu, są prześladowani i muszą pracować w ukryciu, narażając siebie i swoje rodziny na wielkie ryzyko” – napisali organizatorzy w swoim oświadczeniu.
Sam festiwal FiSahara odbywa się w obozach dla uchodźców w Algierii, gdzie wyświetlane są filmy dokumentalne o prawach człowieka. Tymczasem Maroko stworzyło własny Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Dachli, którego druga edycja odbyła się w czerwcu.
Saharyjski dziennikarz i filmowiec Mamine Hachimi, współreżyser filmu dokumentalnego Three Stolen Cameras o grupie aktywistów nagrywających filmy dokumentujące naruszenia praw człowieka w Saharze Zachodniej, powiedział dla Middle East Eye , że on również namawia Nolana i jego gwiazdy, aby „zrozumieli polityczne konsekwencje” kręcenia filmu na tym terytorium.
„Sztuka powinna przeciwstawiać się niesprawiedliwości, a nie ją utrwalać” – powiedział.
cbc.ca